Uwielbiam zimowe spacery, mimo szczypiącego mrozu w policzki i zimna przedzierającego się pod kurtkę. Ostatnio wybrałyśmy się z Pauliną i jej czworonogami, które niestety nie chciały dać się fotografować :) mi towarzyszył aparat dlatego nie mogłam wziąć swojej bestii, niestety nie jest możliwe robienie zdjęć z tą wariatką na smyczy :)
Paulina i jej czworonogi :)